Bohaterowie

Killing Pleasure
Sam (Samanta) – wokal
Frodo (Friedrich) – perkusja
Matthias – bas
Adrien – gitara elektryczna
Sam
Frodo (K. P.) – ‘160 centymetrów czystej energii. Człowieku, ona jest jak nigdy niewyczerpująca się bateria i akumulator w jednym! Wszędzie jej pełno, czasem jest jak wrzód na tyłku, ale… Tak, to dzięki niej nadal jesteśmy zespołem.’

Adrien (K. P.) – ‘Zgadza się, to małe, rude i rozwrzeszczane to moja młodsza siostra. Takiej charyzmy jak ona to nikt nie ma, milion pomysłów na minutę rodzi się w jej głowie, a co jeden to bardziej abstrakcyjny. Szybko przywiązuje się do ludzi i niestety, łatwo ją zranić. Ale ja jestem tu, żeby ją przed tym chronić. Nikt nie zna jej lepiej niż ja.’

Matthias (K. P.) – ‘To się nazywa przepona. Szyby drżą jak wyciąga! Nikt nie ma tak czystej i mocnej barwy głosu, nikt. To jest dar od losu, a ja czuję się zaszczycony, mogąc grać z nią w jednym zespole.’


Tokio Hotel
Bill: To dzikuska.
Georg: Ona ma ADHD!
Tom: Dokładnie! Teraz jest tu, za chwilę – tam, a zaraz znowu gdzie indziej.
Gustav: Jest obłędna. Gada jak nakręcona.
Bill: A przy tym wszystkim ma w sobie tyle pozytywnej energii… Zaraża dobrym humorem.
Tom: I ten głos… Mam ciarki. Bill, wymiękasz.
Gustav: Tak, nie słyszałem jeszcze takiego głosu.
Bill: Pff, odezwał się spec, który macha pałkami.
(wszyscy się śmieją)
Georg: Po prostu nie umiesz się przyznać, że jest lepsza od ciebie. Bo jest.




Adrien
Sam (K. P.) – ‘Czasem zachowuje się jak nasz ojciec. I bardzo stara się być odpowiedzialny, ułożony i myśleć racjonalnie. Ale to kompletny świr! Pewnie oberwie mi się za to, ale i tak wam powiem. Adrien ma wielką słabość do mleka w każdej postaci. Jego największym marzeniem jest zostać mleczarzem! (śmieje się) Ale to dobry chłopak. I mimo jego mlecznego zboczenia kocham go, bo to najlepszy brat na świecie!’

Frodo (K. P.) – ‘Szybko się denerwuje, ale podobno nad tym pracuje. Możesz pogadać z nim o wszystkim, jest świetnym słuchaczem. Z Sam śmiejemy się, że mógłby być spowiednikiem. I jest trochę nadopiekuńczy, co strasznie wkurza Sam i często mają spięcia. Ogólnie jest bardzo w porządku, ale czasem mógłby bardziej wyluzować.’

Matthias (K. P.) – ‘Fajny z niego mleczarz. (śmieje się) Tak, Sam wygadała się i teraz nie dam mu spokoju, nie ma mowy. Oprócz tego, że jest mleczarzem? Hm, jak masz problem – idź do Adriena. Zawsze ci pomoże. I to jest w nim najbardziej zajebiste.’


Tokio Hotel
Tom: To brat tej rudej, tak?
Gustav: Mhm…
Georg: Jak na mój gust za bardzo się spina.
Bill: I trzęsie się nad Sam jak nad małym dzieckiem. Ok., jest młodsza, ale… Tom się nade mną tak nie trzęsie.
Gustav: Ooo, Billowi brakuje braterskiej miłości!
Georg: Tom, pocałuj brata. (śmieje się)




Frodo
Sam (K. P.) – ‘On ma siłę w łapach. Podniósł kiedyś Matthiasa! Poza tym, to taki misiek. Ogólnie jest niegroźny. Z tajnego źródła wiem, że lubi jak się go po karku drapie. Jego była, Sabine mi powiedziała. I jest zakochany w zupie pomidorowej mojej mamy!’

Adrien (K. P.) – ‘Oaza spokoju Killing Pleasure. Nic nie jest w stanie wyprowadzić go z równowagi. Jest miłośnikiem kotów, w domu ma aż trzy! Sam nigdy w życiu się do tego nie przyzna, ale lubi się do niego przytulać. I chyba z wzajemnością… (uśmiecha się)’

Matthias (K. P.) – ‘Możesz bekać, możesz pierdzieć, możesz mu nawet na głowę wejść – nic nie da. Nie wyprowadzisz go z równowagi. Jeżeli komuś uda się go zdenerwować to oddam mu swoją gitarę!’


Tokio Hotel
Gustav: Jest…
Bill i Tom: Duży.
Georg: Bałbym się go spotkać w ciemnym zaułku.
Tom: Ale jest niesamowicie spokojny i opanowany.
Bill: I nie mówi za dużo. Obserwuje, słucha i czasem coś dorzuci od siebie.
Gustav: Nie, to tylko do obcych. Podobno normalnie jest wygadany.
Georg: A skąd ty to wiesz?
Gustav: Wiem.
Bill i Tom: Uuu…




Matthias
Sam (K. P.) – ‘To śmierdziel. Jakby nie musiał to by się nie mył. (śmieje się) I jest strasznie upierdliwy, czasem mam go dosyć. Ale nikt nie opowiada takich kawałów jak Matthias! Mam nadzieję, że nigdy nie dowie się, że to powiedziałam, ale w brew pozorom to bardzo inteligentny koleś. ’

Adrien (K. P.) – ‘Czasem wydaje mi się, że on jest nie z tej planety. A już na pewno, kiedy coś czyta. Nie można go oderwać od książki, cały wchodzi w świat pomiędzy jedną a drugą okładką. Poza tym, przeczytał już chyba wszystko, co było do przeczytania. Wariat!’

Frodo (K. P.) – ‘Z jednej strony to nieokrzesany neandertalczyk – dłubie w nosie, drapie się po tyku, beka… Ale jednocześnie potrafi ci pojechać tak inteligentnym tekstem, że szukasz zębów po podłodze. Lepiej z nim nie zadzierać.’




Tokio Hotel
Bill: Jak? Matthias?... Nie no, ok… (uśmiecha się kpiąco)
Tom: Śmieszne ma imię. Sam też wygląda jakby urodził się clownem.
(śmieją się)
Georg: Uważaj, Tom. Podobno ma gadane.
Tom: O, to mnie przestraszyłeś.
Gustav: Wygląda na najbardziej wyluzowanego z całego zespołu. No, zaraz za Sam.
Bill: To prawda. Gdybym miał wybierać to do niego podszedłbym pierwszego.
Georg: Budzi zaufanie.
 Tokio Hotel
Bill – wokal
Tom – gitara elektryczna
Georg – bas
Gustav - perkusja

Bill

Tom (T. H.) – ‘Młodszy braciszek, co? Chyba najbardziej kreatywny z nas wszystkich. Co zresztą widać. (śmieje się) Wszystkie emocje widać u niego jak na dłoni. To romantyk… Czeka na miłość, myśli, że sama do niego przyjdzie. Ech…’

Georg (T. H.) – ‘Mógłby dyskutować cały dzień. Na każdy temat, nawet na ten, na który nie ma zielonego pojęcia. I zawsze się upiera przy swoim, nie odpuszcza. Nawet jak nie ma racji. Nie przegadasz go, nawet nie próbuj.’

Gustav (T. H.) – ‘Je najwięcej z nas wszystkich. Gdzie to wszystko mu się mieści? W 5 minut potrafi pochłonąć całą paczkę żelek! A tak poza tym… To nie kłóć się z nim, bo i tak nie wygrasz. Złośliwościami sypie jak z rękawa.’



Killing Pleasure
Sam:
Doczep mu cycki, a będzie z niego niezła dupa.
(śmieją się)

Frodo: Ekscentryczny.
Matthias: Niee, to za mało powiedziane. Ja bym to klasyfikował bardziej pod…
Adrien: Oryginalny?
Matthias: Powiedzmy. Ale trzeba przyznać, że głos ma całkiem w porządku.
Sam: Ma fajne włosy!
Frodo: Ty i twój fetysz z włosami…(przewraca oczami)
Sam: Kiedy sobie takie zrobię.
Matthias, Frodo i Adrien: Nie!!



Tom

Bill (T. H.) – ‘Uparty perfekcjonista. Tak jak ja. I strasznie lubi się przechwalać. Jest starszy tylko o 10 minut, a szczyci się tym, jakby to było warte co najmniej Oscara. Innymi rzeczami też się przechwala, ale w to może nie wnikajmy. Ma dużą siłę przebicia i równie wielkie poczucie humoru. Można z nim konkretnie pożartować.’

Georg (T. H.) – ‘Okropny śpioch. Jakby mógł przespałby cały dzień i jeszcze byłby niewyspany. Tak samo jak Bill zawsze ma coś do powiedzenia, zawsze wciśnie swoje pięć groszy. No, i jest bardzo kontaktowy, szybko zjednuje sobie ludzi. Zwłaszcza kobiety (śmieje się) Co go różni od Billa? Hm… Tom zawsze zanim podejmie jakąś decyzję długo nad nią myśli, a Bill idzie na wyczucie.’

Gustav (T. H.) – ‘Może sprawiać wrażenie, że nic go nie obchodzi, wszystko ma gdzieś, ale tak naprawdę zawsze mocno coś przeżywa. Normalnie nie można go uciszyć, ale jak się denerwuje robi się markotny i milczy. Tom to przyjaciel, którego warto mieć u swego boku i po swojej stronie.’



Killing Pleasure
Sam: Ciacho! (śmieje się)
Adrien: Ja ci dam ciacho!
Sam: Weź, odczep się. Podoba mi się jego styl ubierania. I włosy!
Frodo: A to nowość… Zdziwiłbym się jakbyś powiedziała, że nie.
Matthias: Dla mnie wygląda jakby lał na wszystko i na wszystkich.
Sam: A ja wam mówię, że to największy Casanova z całego zespołu! Ja to czuję.
Frodo: Uuu… Sam wpadła jak śliwka w kompocik! (śmieje się) Au! Adrien!



Georg

Bill (T. H.) – ‘Jest z nas najstarszy a najbardziej dziecinny. I ma głupie poczucie humoru. ‘Hot Shots’ to najbardziej żałosny film jaki kiedykolwiek widziałem, a on zaśmiewa się z niego jak głupi. A tak poza tym to można się z nim dobrze pobawić, lubi imprezować.’

Tom (T. H.) – ‘Jego idolem jest David Hasselhoff. (śmieje się) Georg nie ma zalet. Po pierwsze to największy bałaganiarz z zespołu. Jego pokój hotelowy wygląda jakby jego walizka wybuchła. Totalny chaos! (śmieje się) I notorycznie się spóźnia. To strasznie wkurza. Na resztę jego wad nie mamy czasu, za dużo tego. (śmieje się)’

Gustav (T. H.) – ‘Bałagan to jego żywioł. W jego słowniku nie istnieje słowo ‘porządek’, nie uznaje go. (śmieje się) Ma duże poczucie humoru i dystans do siebie, największy z nas wszystkich. To jest w nim najlepsze. A tak szczerze to Georga nie zamieniłbym na nikogo innego!’



Killing Pleasure
Sam: Włosy, włosy, włosy…
Matthias: Sam! Możesz mówić coś innego?
Sam:
Mogę mówić od tyłu. Ysołw, ysołw, ysołw….
Frodo: Brawo, geniuszu… Mi on wygląda na takiego skrytego kolesia.
Adrien: I poważnego. Taki… hm… obserwator. Na dystans.
Sam: Ysołw, ysołw, ysołw…
Matthias: Sam, zamknij się.
Sam: Ysołw, ysołw, ysołw…



Gustav

Bill (T. H.) – ‘Gustav jest inny niż my. To znaczy… My też nie jesteśmy tacy sami, ale on jest zupełnie inny. Jest bardzo inteligentny, choć może nie wygląda. (śmieje się) Dopóki nie zrobił sobie pierwszego tatuażu myśleliśmy, że nie jest do tego zdolny. A potem zrobił drugi i trzeci… Przefarbował włosy. Cicha woda!’

Tom (T. H.) – ‘Gustav jest kosmitą. Przybył z kosmosu a jego niecnym planem jest zawładnięcie ziemią! (śmieje się) Czasem nie potrafię go rozszyfrować. Może nie kryje emocji na siłę, ale też nie jest zbyt wylewny. Zamknięty w sobie? Może trochę. Kosmita, mówię wam!’

Georg (T. H.) – ‘Jest strasznie uparty. Jak już na coś się uprze to nie odpuszcza. Potrafi być naprawdę upierdliwy. Poza tym, chodzi własnymi ścieżkami. My wszyscy lubimy długo spać, a Gustav to ranny ptaszek. I można z nim o wszystkim pogadać, zawsze dobrze ci doradzi. To mój najlepszy przyjaciel.’



Killing Pleasure
Adrien: Wygląda najnormalniej z nich wszystkich.
Sam: Ma trochę ciałka.
Matthias: Nie podobają ci się jego włosy?
Sam: Są normalne, nic w nich niezwykłego.
Frodo: Wydaje się być takim wyznacznikiem normalności w zespole.
Sam: Tak. Bo tych dwóch czarnych to wyglądają jakby się z choinki urwali.
Matthias: Nie mówi za dużo, ale jak coś powie to już z sensem. I w ogóle budzi zaufanie.
Adrien: Jakbym miał wybierać z nich wszystkich to do niego bym poszedł gdybym miał problem.
Matthias i Frodo: Tak, zdecydowanie.
Sam: I jest taki grubiutki! (śmieje się) Tokiohotelowy misiek.

1 komentarz:

  1. Bardzo podoba mi się sposób w jaki przedstawiasz bohaterów. Coś czuję, że jest to nie zwykły blog, niezwykłe opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń